Skambomambo to eklektyczny koktajl Ska i Power Popu, to wyluzowany gang dowodzony przez przez Don Mario, stukniętego Maltańczyka na wokalu. Skambomambo to Właśnie-Ten-Zespół, który gra Ska Made in Pol-Ska. Wyhodowany w Polsce z myślą o europejskiej, o ile nie dalszej, publiczności. To przede wszystkim szczere artystyczne oddanie wszystkich śladów jakie obecni członkowie zespołu przeszli i pozostawili w piosenkach, bez względu na zmieniające się wciąż trendy w muzyce. Skambomambo to filozofia: "Nie obchodzi nas to. Uwielbiamy grać swoją muzykę". Znajdziesz tam vintage'owe gitarowe retro riffy, romantycznie uduchowione trąbki, funkowy sex-and-phone, pulsujący bas obok punkowej chwilami perkusji, a wszystko to przykryte humorem i frywolnymi tekstami.
"Made to Specification" to zdrowy i wyszukany album. Ze składników starannie wyselekcjonowanych w podróżach zespołu, własnoręcznie zebranych doświadczeń koncertowych. To domowych jam z eksperymentów studyjnych z różnymi gatunkami i brzmieniami rozwijanymi w kierunku wyznaczonym przez udaną pierwszą płytę "Made in Pol-Ska" wydaną z 2008 roku również przez wydawnictwo Jimmy Jazz Records.
Skambomambo to zespół, który szuka swojego indywidualnego i oryginalnego smaku sięgając po przyprawy użyte w tak udanych daniach jak Madness, The Specials, The Selecter, The Clash, The Ramones, The Cure, Bob Marley. Odrobina dancehallu i Manu Chao, plasterek rapu, łyżka etnicznych skal, szczypta Jamesa Brown'a i Prince'a, kostka Beach Boys, aromat The Doors, kwas Jimi Hendrixa i tysiąc innych.
za merlin.pl
premiera 19 marca
cena 38,50 zł
Last edited by Groszek on Tue Mar 13, 2012 14:02, edited 1 time in total.
Tak to jest, jeśli źródłem informacji jest dystrybutor, a nie wydawca... Płyta klasycznie kosztuje 30 zł, ale przyznam, że w pierwszym odruchu sam się zastanowiłem co jest grane.
Ta scena zrobiła się nudna i getciarska jak nigdy wcześniej, więc nawet takie niezamierzone "skandale" sprawiają, że nareszcie coś się dzieje
Rude wrote:Cóż można rzec? Jak w szkole nie nauczyli, to już nic na to nie poradzę.
Przymiotnik od getto to gettowy. Czyli scena gettowa. Wprawdzie miałem zaledwie chwilę w ręku, bo czas nie pozwala, ale w Wielkim słowniku poprawnej polszczyzny przymiotnika "getciarski" nie znalazłem.
One more drink, one more fight, one day we might see the light!